forum.nie.com.pl

Dokładnie tak panie Barycki.



Że tak wtrącę swojego groszaka.
Mnie nie interesuje kto co ma i nikomu nie zazdroszczę smykałki, a co za nią idzie, tak zwanych dóbr.
Ważne, by obok tych dóbr nie było żyjących (a pracujących) na granicy nędzy i bez nadziei na kawałek kiełbasy dobrze obsuszonej.

To bardzo piękne, Pani Rose, jednak pogodzenie Pani szlachetnej zgody na pałace dla bogatych z równie szlachetnymi Pani oczekiwaniami wobec polepszenia bytu biednych, wymagają cudu bożego, bo z połączeniem tego, matematyka nie da sobie rady, a to dlatego, że produkt ludzkiej pracy jest zawsze ograniczony możliwościami materii, a te nie są nieskończone i dlatego do podziału zostaje tylko to, co można wytworzyć w określonych materialnie warunkach gospodarczych i jeżeli jest grupa biorąca z tej wypracowanej puli bardzo dużo, to pozostałym pozostaje do podziału bardzo mało, inaczej się nie da, chyba, że jak Jezus, potrafi Pani rozmnożyć ryby i chleb w koszach, a jeżeli Pani nie potrafi czynić cudów, to godząc się na pałace dla nielicznych, nie może Pani oczekiwać, że biednym się polepszy, a jeżeli chce Pani polepszenia losu biednych, to nie może Pani godzić się na pałace dla nielicznych, tego wymagają od Pani rachunki, których uczy się dzieci w pierwszych klasach szkół podstawowych.

Adam Barycki

Pięknie Barycki, pięknie.
Rozumiem, że Solidarność to właśnie ta znienawidzona przez Was hołota, którą wypluwała winne grona z takim trudem wkładane przez intelektualistów w ich chamskie mordy. To właśnie te chamskie mordy posiadające kontakty dyplomatyczne, władający perfekcyjnie, oczywiście na poziomie dyplomatycznym, językami obcymi, mający dogłębne wykształcenie w prawie i ekonomii, stworzyli podwaliny piekła w którym musisz Pan żyć.
Weź Pan tę Białą Różę i napierdalaj Pan tych skurwysynów jak będą wychodzili z bram stoczni, kopalń, szwalni Łodzi, amazonów.
Lej Pan, aż krew czerwona zrosi twe umęczone ciało.
A tych którzy przeżyją do gułagów.
Wtedy będzie pięknie na świecie.
A ja wyspawam Ci pomnik.
Jak Stalinowi.
Wzruszyłem się, kurwa...

W gułagu będziesz Pan ten pomnik spawał?

_________________

To właśnie ta hołota wygnała sekretarzy, którzy pilnowali, aby wybudowane przez hołotę mieszkania hołota dostawała za darmo, aby wypracowane przez hołotę zyski wydawać na szkoły, szpitale, domy kultury, kolonie dla dzieci hołoty, wczasy dla hołoty i wybrała sobie innych przedstawicieli swoich interesów i teraz hołota raduje się owocami swojego wyboru. Chyba nie zechce Pan mnie przekonywać, że Kuroń sterroryzował hołotę i wbrew hołocie podpisał dokumenty likwidujące przemysł, z którego hołota miała za PRL-u te winne grona wpychane w jej chamskie mody przez durnych komunistów?

Adam Barycki

Czyly hołota górą.
Na nic tanki, na nic wyszkolone wojsko, które w 70' rozgoniło hołotę w pizdu.
Hołota z 89' to była dopiero hołota hołot.

Ale czy Wy Barycki pałacie nienawiścią do wszystkich hołot, czy tylko do tej polskiej?
I co myślicie o hołocie amerykańskiej?
Wypierdoli ten kapitalizm z tych Stanów, czy nie?
No przeca to takie proste, jak hołota chce tak Lockheed musi tańczyć, a Rotschild na skrzypkach przygrywać.

Panie Polar, ja darzę Pański wielki intelekt ogromnym szacunkiem i nie mam absolutnie żadnego powodu wątpić w Pańskie przekonania wynikające z ogromnej wiedzy i intelektualnej bystrości, jednak pośród nas, choć uwierzyć w to trudno, są takie kanalie plugawe, które mogą mieć wątpliwości, ja wiem, że to jest niewyobrażalne, ale niech Pan sobie spróbuje wyobrazić, że mogą nie zgadzać się z Panem. Dlatego dla dobra ludzkości powinien Pan bydlęta plugawe przekonać, wystarczy, jak Pan wejdzie na dach wieżowca i skoczy z dachu, a wtedy hołota plugawa przekona się, że choć było tak, że z takiego skoczka zostawała mokra plama, to nie znaczy, że jak Pan skoczy, to znów tak będzie. Dobrze by było, jakby dla wzmocnienia przekonania niedowiarków, razem z Panem skoczył z dachu doktor Sowa, w końcu, jakby nie było, lewitujący doktor nauk, to nie w kij dmuchał.

Adam Barycki

Tak, to była ta najgorsza, która dała pozwolenie na skazanie swoich dzieci na pohańbienie, nędzę i poniewierkę.

Adam Barycki

Panie Barycki, ile pan ma wlasciwie lat, o ile mozna sie zapytac. Bo w PRLu bylo cudownie a teraz jest tylko nedza, pohanbienie i poniewierka jak pan pisze...I glodne dzieci.

Dialektycznie, to albo pan byl rozpieszczonym synem czy krewnym I sekretarza (ewentualnie jakiego biskupa czy kardynala) albo kilkuletnim bachorem, ktoremu dziadek opowiadal jak dobrze bylo w Polsce zanim komunisci nie przyszli. Dziadka opowiesci pan olal, I komunistow z tow. Koba pan gloryfikuje a nie pelne sklepy z pelnymi parkingami.

A wiesz pan jak za PRLu (niewiadomo czemu) trudno bylo wyjechac nawet do Sojuza chociaz ten Sajuz milowali oficjalnie a handlarze zlotem, zenitami i czym tam nieoficjalnie.

Teraz wszyscy miluja (oficjalnie) wielkiego brata chociaz tam te ciezko wyjechac nawet na uczciwa wycieczke.
Panu sie cos zajaczkuje, moze to wlpyw wapna... bo pana juz skleroza dopadla. Parchata oczywiscie.

A mnie jeszcze dreczy inny dialektyczny podmiot do dyskusji...Co pan mysli o starym hasle zeby Proletariusze wszystkich krajow sie laczyli...wszystkich a wyjatkiem arabskich czy murzynskich tez?

Panie Kumie pan na poważnie myśli że w życiu najważniejszy jest pełny parking przed marketem?

_________________