Pantryglodytes pisze:
Panie Barycki, zamiast natrząsać się tu z pałętających się tędy i owędy, zaprzeszłych hipotez, które jak widać co chwila skądeś wyzierają jak to np hipoteza eteru pomieszana z jakimś boskim pojmowaniem osobowości, mógłbyś pan dać tu choć skromny opis podstaw funkcjonowania materii taki jak jest współcześnie znany, ludzkość będzie panu ogromnie wdzięczną. Na szkołę w dzisiejszych czasach nie ma co liczyć bo ma inne zadania, literatura popularnonaukowa dzisiaj bardziej przypomina pornografię w konfesjonale niż cokolwiek innego, tymczasem ogół wyobraża sobie "Wielki Wybuch" na podobieństwo rozrywającego się granatu a atomy jak kulki do strzelania z procy, pracy jest wiele. Można Zaczynać!
Poponuję zacząć od tego, że Pan Barycki nie mówił o osobowości, tylko o soobliwości, co Pan Rakieta raczył pomieszać, zaś Pan Barycki tylko z delikatności pozwolił bawić sie dobrze.
Osobliwość rzeczona jest pojęciem z dziedziny fizyki teoretycznej, nie psychologii, albo psychiatrii.
Baczność!
W tył zwrot!
I tam szukać, cholera jasna!
A nie pieprzyć, jak nosorożec żyrafę!
P.S.
Pogrubienie po niewczasie nie zmienia faktu, że wiki daje pomoc tylko doraźną.