Buraku pastewny - tu nie ziemia hajnowska, tylko białowieska. Hajnówka powstała jakieś 400 lat po Białowieży i tak generalnie (w Hajnówce) mieszka nawołocz, czyli ludi pościągane z całej Polski, aby zapierdalać w angielskich i niemieckich tartakach, co im działać na szkodę Puszczy pozwoliła nasza najukochańsza II Rzeczypospolita. W latach 20 - tych XX w. wycięto tyle Puszczy, co za całego PRLu a i III i IV Rzplitej razem wzięte. Tylko za PRL-u były nasadzenia - 1 ściete drzewo - 3 posadzone nowe, a II Rzplita nie posadziła nawet pietruszki. No, mieszka też trochę rdzennych, ale to mały procent. Hajnówka nie należała już do włości królewskich - zresztą jej nie było. Dopiero lata 20-te pozwoliły zaistnieć na mapie tej miejscowości. Poniał bladź pastajewna!
A najbliższa agencja towarzyska to w Białymstoku - sam sobie załatwiaj. Tutaj ugoszczą cię wszystkim, ale nie kurwami