Boruch pisze:
SŁUSZNIE PANI KORBACZESKA!
Ale póki co mamy wprawdzie przepisy w sprawie zgromadzeń ale działają źle. Naszym politykom chyba na rękę jest utrzymywanie takiego status quo. Jak można zezwalać na psucie demokratycznego państwa tym, którzy de facto są przeciwni takiemu państwu i jeżeli dać im wolność to nam je odbiorą. Czym bardziej radykalni zbrunatnieni tym brutalniej to zrobią. Przykładem jest PiS. Wprawdzie nie spełniają pełnej gamy cech ugrupowania nazistowskiego ale są ludzie którzy zwracają uwagę na pewne elementy, które są. Przynajmniej jest to partia o zapędach autorytarnych z wodzem dyktatorem.
1. Przepisy o zgromadzeniach są i działają dobrze. Na całym świecie takie są - cywilizowanym.
2. To co proponujecie jest psuciem demokratycznego państwa i ograniczaniem praw człowieka.
Jedyne co nie działa zbyt dobrze, ale z winy ludzi bo przepisy, w tym ustawy o zgromadzeniach i KK na to są to szybka reakcja władz na łamanie prawa podczas demonstracji jak tylko takie nastąpi. Rozwiązanie zgromadzenia, kary dla sprawców.
Innej drogi nie ma. Chyba ze chcecie budować łamiącą prawa człowieka, faszystowską w działaniu (nie ideologii), dyktaturę dla ... walki z faszyzmem. Zastanówcie się na poważnie nad sobą.
Bo jak wprowadzicie to co chcecie to jutro wy na ulice nie wyjdziecie w najbardziej nawet szczytnym celu.
Bo jakiś urzędas w magistracie będzie miał słuszne i uzasadnione (według niego) obiekcje np ze na podstawie tego co wie będziecie obrażać uczucia religijne innych osób. Jest taki przepis ze jest to karalne? Jest.
Wiec niech tylko by mi Boruch, Korbaczewska i inny z zawiadomieniem ze będą jakieś zgromadzanie organizować np jako sprzeciw pedofilii w KRK to ja (znaczy urzędas) wam zakaz bo wiem, ze na pewno zaatakujecie KRK, księży i wiarę czy obrazicie. Ze nie obrazicie a o dzieci krzywdzone wam chodzi. Ja wiem ze obrazicie i co mi kurwa zrobicie. Zakaz i już.
O prawa kobiet do decydowania o swojej rozrodczości chcecie - no to ja Wam, ze ni chu chu, bo to propagowanie zbrodni i braku szacunku dla życia ludzkiego. A w Konstytucji (konstytucja! Konstytucja!!) jest zapisał że człowiek ma prawo i życie należy szanować, a "Wasz" Trybunał Konstytucyjny, ktorego tak broniliście (konstytucja!! Konstytucja!!) to potwierdził, uznając za niekonstytucyjną łagodząca przepisy antyaborcyjne ustawę SLD. I co mi zrobicie?
Do sądu pójdziecie. Ale przecież chcecie by sądy też działały jak chcecie. I ograniczały. Więc sad tym samym pojedzie ze Konstytucja, wyrok TK, propagowanie rzezi nienarodzonych niewiniątek.
Zrozumcie jeszcze jedno, Jak dacie za dużo władzy i możliwości dowolnego wyboru,według jego oceny, interpretacji, przypuszczeń, urzędnikowi to on z tego skwapliwie skorzysta. I możecie trafić na takiego co Was kurwa nie lubi. I co wtedy?