forum.nie.com.pl

To powiedz nam wielki bucu kiedy mówisz poważnie bo jakoś tego nie widać.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Antoni to jednak jest....

Szef MON: był kolejny atak cybernetyczny ze strony Rosji, w Polsce go odparliśmy

Minister obrony Antoni Macierewicz powiedział w piątek, że doszło do kolejnego ataku cybernetycznego ze strony Rosji, i że w Polsce został on odparty. Jak dodał, "to zagrożenie wzrasta z każdym dniem".

"Mieliśmy już trzeci kolejny atak cybernetyczny ze strony Rosji. Na szczęście w Polsce go odparliśmy. Ale to zagrożenie wzrasta z każdym dniem" - powiedział Macierewicz w TVP1.

Jak mówił, "zaatakowane przedsiębiorstwa na Ukrainie, które miały swoje oddziały w innych krajach - o ile w innych krajach europejskich zostały zablokowane, to w Polsce nie". "W Polsce udało się uniemożliwić oddziaływanie na te przedsiębiorstwa, na ich systemy komputerowe" - powiedział minister obrony nie zdradzając dalszych szczegółów.

"Mogę powiedzieć, że systemy, które posiadamy, którymi kierują głównie ludzie odpowiedzialni za Narodowe Centrum Kryptologii, są bardzo skuteczne. Wciąż Polska ma najlepszych kryptologów, najlepszy software na świecie" - zaznaczył Macierewicz. Jak dodał, trzeba sobie uświadomić, że sprawa obrony cybernetycznej, to nie jest kwestia "jakiejś wąskiej dziedziny". "Atak cybernetyczny w dzisiejszych czasach może zniszczyć potencjał obronny i w ogóle potencjał całego państwa" - stwierdził szef MON.

Odnosząc się do zapowiedzianej budowy polskich wojsk cybernetycznych, Macierewicz zaznaczył, że proces ten wymaga czasu. Jak mówił, to budowa pomieszczeń i pracowni na odpowiedni sprzęt, ale także dobór kadry, co jest zadaniem dużo poważniejszym. "Chcemy, żeby ona docelowo liczyła tysiąc cyberżołnierzy - ludzi, którzy będą kierować naszą obroną cybernetyczną" - podkreślił minister.(PAP)

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/op ... AC?ocid=sf

Tysiąc polskich informatyków pracujących naukowo w mundurach, to nie tylko żołnierze, ale przede wszystkim naukowcy z pełnym zapleczem naukowo-technologicznym, a to jest bardzo znaczącym wkładem w rozwój polskiej nauki i techniki. Niestety, nie może to być tolerowane przez folksdojczy, w ich interesie jest, aby pieniądze z polskiego budżetu wydawane były Niemcom za złom wojskowy, a nie w rozwój Polski. I znowu kolejny ruch Macierewicza w interesie rozwoju polskiej gospodarki i nauki, a dla osiągania takich celów, każdy pretekst jest dobry, nawet i ten, że to, dla obrony przed agresją rosyjską, co w jakimś stopniu ogranicza darcie mordy folksdojczom. I ile byś Pan, Panie Wielki, nie darł mordy w obronie interesów zagranicznych korporacji, to Macierewicza tym nie przestraszysz, folksdojczu, bo w odróżnieniu od Pana, on reprezentuje polską rację stanu, gnido hitlerowska.

Polska racja stanu idioty.

Tylu ma macierewicz wysokiej klasy fachowców w mundurach a wybuchy z parówkami mu się mieszają, trotyl z termobarycznością, trajektoria z kupą śmieci i dobijanie rannych przez duchy starych NKWDzistów.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Co reprezentuje????? Buuuuhahahahahahh

Ja, Panie Wielki, jako i Pan, rozumiem, że tak uważać jest niehumanistycznie, ale takie są fakty, a nie ma na świecie niczego bardziej upartego od tych pierdolonych faktów, tak nam humanistom, obrzydliwych.

„Zamach smoleński”, to bardzo dobre narzędzie marketingowe dla przywiązania do polityki PiS-u sporej warstwy społecznej, ludzi prostych, których od ćwierci wieku w tę ciemnotę wciskali wszyscy humaniści, a których głosy w wyborach, demokracja liczy identycznie z głosami nawet najwybitniejszych intelektualistów. A jeżeli chodzi o idiotyzm, to „zamach smoleński” jest nawet mniej idiotyczny, a już na pewno, mniej kosztowny, od takiego idiotyzmu, jak „Plan Balcerowicza”, którego idiotyzm miał wymiar astronomiczny, a łyknięty przez inteligentnych humanistów, jak gówno przez psa, a koszty, nawet nie tysiące, a miliony razy większe od kosztów marketingowych „zamachu smoleńskiego”. Ale ty boruch jesteś idiota i nie dla ciebie, kretynie, ten tekst.

Wezyr, nie jest to bezpośrednio kierowane do Ciebie, ale wrzucam dla zastanowienia się nad szerszą perspektywą zachodzących wydarzeń, teraz i wcześniej.

PiS popadł w niełaskę (kreowaną głównie za pomocą mediów) przez nieudolną próbę wykreowania i wdrożenia swojej polityki wewnątrz państwa i sądzili, że utrzymanie polityki zewnętrznej, zgodnej z narzuconymi kryteriami po 1989 r zapewni im teoretyczną nietykalność u władzy.
Przeliczyli się, bo jak widać po wściekłych atakach zza granicy i atakach nieudaczników i przegrańców po PO w kraju, kuratorzy oczekiwali od PiS kontynuacji polityki poprzedników zarówno wewnątrz państwa jaki zakresie polityki zewnętrznej.


Prawie cała obecna twórczość w mediach i twórczość w mediach po 1989 r jest obliczona na budowanie urojonego zagrożenia ze strony Rosjan, w mniejszym stopniu (zeszli na dalszy plan) ze strony Iranu, czy ostatnio KRLD, Libii czy Syrii.
Dobór formy i treści komunikatów sprzedawanych poprzez media jest dobrany do poziomu intelektualnego odbiorców.
Różne media (Tytuły) stosują rożne zabiegi (propaganda, socjotechniki i manipulacje itp) aby wykreować rzeczywistość według oczekiwań zleceniodawców.

Napięcie budowane jest poprzez organizacje i fundacje pozarządowe mające swoje korzenie w strukturach oligarchów bankruta (i wasali) za pomocą lobbowania fundacji np. Potomak, Batorego czy tworu o nazwie Pułaski (i powiązanych) itd itp, czyli ludzi powiązanych pośrednio lub bezpośrednio z przemysłem zbrojeniowym i zajmujących się neokonserwatywnym lobbyingiem i promocją ich wpływów w Europie.

PiS w tym zakresie nie prowadzi żadnej odkrywczej i samodzielnej polityki i powtarza narzucony i kontynuowany wcześniej kierunek polityki.

Lobbyści tych fundacji i organizacji to nie obrońcy wolności i demokracji (hasełko sprzedawane przez populistycznych polityków i dyspozycyjne media) ale ludzie którzy dogadali się z ugrupowaniami politycznymi po 1989 by np. wysłać teoretyczne państwo do Iraku i otworzyć nielegalne więzienia CIA na terytorium Polski.

Ci sami umownie ludzie którzy przeprowadzili w ramach realizacji interesów przemysłu zbrojeniowego (np zaangażowanie w kontrakty na F-16, przekazanie/wciśniecie starych okrętów wojennych itd ) uzależnienie od interesów bankruta, teraz bronią dominującej pozycji gospodarki bankruta (poprzez podcinanie pozycji UE w kluczowych sferach gospodarki - np. poprzez sankcje lub szantaże) na terenie Europy i próbują analogicznych posunięć np w Azji.

To są grupy które od ponad dwóch dekad mają główny wpływ na politykę teoretycznego państwa.
To jest właśnie agentura i model uprawiania polityki przez oligarchów bankruta o której co jakiś czas sygnalizuję.
W teoretycznym państwie w zależności od dyspozycyjności i zaleceń mówi się o złych Rosjanach, straszy Niemcami, (na przemian z straszeniem UE)...

O lobbystach bankruta którzy zalali wpływami i uzależnili instytucje (poprzez prawdziwych Polaków dyspozycyjnych wobec kuratorów) nie mówi się nic.

Dlatego między innymi nikt nie bada nadużyć przy offsecie za Mielec, F-16 etc.
Dlatego Macierewicz robił awanturę o Rosomaki.
Dlatego Caracale były za drogie i złe a pro bankrut nie itd, itd, itd.........

W takich działaniach chodzi o to aby we wszystkich możliwych,dostępnych i dyspozycyjnych mediach które mogą mieć wpływ na opinię publiczną wykreować/wymusić atmosferę zagrożenia ze strony Rosji tak aby bankrut stał się niezbędnym elementem równoważącym zagrożenie.

Po zakończeniu fazy uzależniania (zwanej w dyspozycyjnych mediach integracją) politycznego od/z NATO/bankrut, kraje Europy Wschodniej są włączane w kolejny proces zalezności.
Tak jak niegdyś organizowano poprzez NATO/bankrut kraje Europy Zachodniej przeciwko ZSRR, tak teraz organizuje się UE poprzez podział (kraje nowe w EU, dawnego bloku wschodniego) przeciwko Rosji, również przeciwko wrogom bankruta na bliskim wschodzie i docelowo również przeciwko Chinom, lub każdemu innemu państwu które będzie stało na drodze agresywnej ekspansji dla celów oligarchów bankruta i wasali.

Podsumowanie.
Aby właściwie ocenić poczynania związane np z komunikatami wydawanymi przez Macierewicza, nie można ich oddzielać od wyczynów poprzedników którzy rozpoczęli i wdrożyli uzależnienie teoretycznego państwa od czynników zewnętrznych sprzecznych z interesem państwa.


Temat do rozwinięcia.

Ale póki co, Panie Bronto, oprócz ochoczych zapewnień o amerykańskich zakupach, na razie nic jeszcze nie kupił od amerykanów, jak i od innych serdecznych przyjaciół, a już troszkę włożył w polską gospodarkę. No i skoro Pan Barycki widzi, to teatralne przedstawienie wielkiej miłości do wolnego świata i nienawiści do zbrodniarza Putina, to i chyba Putin też dostrzega operetkowy wymiar tej retoryki. Ciekawe tylko, jak długo jeszcze amerykanie pozwolą Macierewiczowi robić siebie w huja? Kiedy zażądają konkretów?