polar pisze:
Generalnie nie jestem zdziwiony, że na tym lewicowym forum większym zainteresowaniem cieszy się watek o morderstwach na wschodzie, niż bunt spółeczeńtwa greckiego przeciwko wyzyskowi i dyktatowi finansjery.
.............
Bo i nie ma się co za bardzo dziwić:
Ja dla przykładu dałem się w to wplątać, bo w buncie na wschodzie pojawił się również wątek społeczny - idea nacjonalizacji gospodarki Donbasu przechwyconej przez oligarchów. Idea ludowych DRL I ŁRL. Po zamachach na Gubariewa, Mozgowoja zostałem przywrócony do realu.
Ale pozostała jeszcze nierozstrzygnięta kwestia modelu świata - walka o świat przynajmniej dwubiegunowy z obecnym hegemonem. Aktywne (widoczne) pobojowisko z Donbasu przeniosło się do Syrii.
Gratuluję pomysłu na ciekawy wątek. Oby nie utonął w reszcie.
Ja mam niestety niewiele do powiedzenia. Zdarzyło mi się być jedyny raz i krótko w Grecji i na Krecie w końcówce lat 70-tych. Byłem trochę zaskoczony, że ten kraj należy do tzw. zachodu. Zazdroszczę im energii i optymizmu. Oni przeżyją wszystko. Nie ma się co o nich martwić.