Lady Macbeth pisze:
Ja zapewne nie zagłosuję, bowiem bydło z bandy rządzącej chce na maxa ograniczyć możliwość głosowania tym, którzy są poza Polską.
Moim zdaniem prawidłowo, bo prawo dogłosowania powinni mieć tylko ci co płacą podatki w Polsce. Z wyłączeniem polskojęzycznych obywateli Watykanu posiadających nie wiedząc czemu Polskie paszporty.
Co do głosowania to najchętniej bym zobaczył opcję "żaden z powyższych" jako głos oddany ważnie. Bo wtbór między PiS a PO to wybór międzysraczką arozwolnieniem a głosowanie na resztę to jak losowanie choroby wenerycznej po stosunku ze starą jawnogrzesznicą z Częśtochowy.
W tych wyborach chyba tradycyjnie trzeba będzie oddać głos na kogoś z LSD, choć ten czyn będzie się czkawką odbijał długo, acz lepiej zmarnować głos na nich niż nie oddają na nikogo oddać na POPIS. Bo raczej nie uda się zmoblilizować tego zbiorowiska posiadaczy paszportów do solidarnego niezagłosowania.