Komandor pisze:
Pozytywnie.
Przynajmniej myślą w perspektywie więcej niż kilku miesięcy. Na razie na 7 lat.
Jak zaczną myśleć w perspektywie 20 to będzie całkiem dobrze.
Jebnąć NIE bo kurwa NIE (dla PiS) i gówno ugrać a przy okazji stracić to każdy rozhisteryzowany idiota potrafi.
Bo co by ugrali? Wcześniejsze wybory? Upadek rządu? Problematyczne. A nawet jeśli to co dalej?
65% ludzi jest za glosowaniem za. Tylko ok 3% zdecydowanie przeciw.
Stracona kasa. No dobra, ewentualnie cały proces od nowa w UE i już tak dobrze by nie było. Bo chyba Niemcy ochłonęli nieco z chęci dawania. A i my nie najgorzej po epidemii wypadamy gospodarczo. Więc mogą mam ostro przyciąć.
Te wcześniejsze wybory przegrane z kretesem.
Bo wkurw ludzi na opozycje by był znaczny. W tym naturalnego elektoratu KO czyli biznesu.
Wygrana i samodzielne rządy PiS prawie gwarantowane. Może już bez Ziobry.
A jakby nawet jakimś cudem wygrali to będą musieli rządzić bez kasy. I życzę sukcesów.
Nie lepiej jednak pokazać się odpowiedzialnym za Polskę, za gospodarkę, za ludzi, pomyśleć, przygotować i wygrać i za dwa lata i mieć tę kasę jeszcze przez 5 lat do dyspozycji?
A przy okazji nie dać PiS propagandowego bata na siebie, którym by okładali przez kilka lat.
Ale co ja gadam? Przecież to właśnie trzeba pomyśleć i przygotować... a to dla bezrozumnych histeryków abstrakcja.
A glos równie histerycznych elit nie jest głosem ludzi. Glos Lempart i koleżanek nie jest wcale głosem Strajku Kobiet. Tych tysięcy, które wyszły na ulice, Zresztą jakiego Strajku kobiet. Jego nie ma. Kilkadziesiąt aktywistek to nie Strajk Kobiet moi mili. Strajk Kobiet to te tysiące co teraz (miedzy innymi przez głupotę tych aktywistek) siedzą w domach.
niby racja z ta wizja przyszlosci i ze kasiora jest potrzebna wszystkim!!!, tyle ze przez pierwsze dwa lata pisowskie obajtki beda zarzadzac piniondzami:) a potem po wyborach nie wiedomo czy nie nadal, bo za taka kase to i ja bym sie dal kupic a co dopiero wyborca gleboko wierzacy katolik