No i sam Pan widzi, Panie Mariuszu, że w humanistycznym świecie na socjalistycznym forum zaangażowanym w niesienie ludziom socjalistycznych idei, nie ma miejsca dla tak plugawych, jak Pański, apeli z błaganiem o pomoc w utrzymaniu tak plugawego życia, jak Pańskie. My humaniści lewicy, tępimy plugastwo, nasze humanistyczne serca otwarte są tylko na wielkie humanistyczne idee. Lewicowi humaniści przenieśli Pański plugawy apel na śmietnik, a moją odpowiedź Panu, jeszcze bardziej plugawego od Pan, bo komunisty, w ogóle zlikwidowali, dlatego wkleję tu na śmietniku odpadków zanieczyszczających humanizm lewicowy, moją odpowiedź do Pana.
„Panie Mariuszu, skierował Pan swój apel pod niewłaściwy adres, to jest forum lewicowe, a wszyscy tu obecni są wielkimi humanistami bardzo aktywnie zaangażowanymi w szerzenie pośród ludzkości wielkiej idei humanistycznej, dlatego nikt z nas nie znajdzie czasu ni ochoty na zajmowanie się takimi pierdołami, jak Pańskie problemy. Pani Ree, nasza wielka humanistka zajęta jest walką o wolność Tybetu tak bardzo, że czasu dla Pana jej nie stanie, Pani MMM i Pani Zrita, to wielkie bojowniczki o humanistyczne prawa kobiet i też dla Pana nie oderwą się od swoich humanistycznych zajęć. Panie Korbaczeską i Maerose pochłonęła humanistyczna troska o biedne brodate dzieci z Afryki bestialsko atakowane perfidnymi oskarżeniami europejskich kobiet o proweniencji rasistowsko-faszystowskiej i huk roboty humanistycznej z tym mają. Jedynie Pani Agafia mogłaby znaleźć dla Pana odrobinkę czasu ubarwiając humanistycznie Pańskie szare życie przejażdżką po nowoczesnej autostradzie swoim autem. Pani Beton, wyklucza jakąkolwiek pomoc Panu, ponieważ całą swą humanistyczną energię skierowała do zbombardowanego przez Putina Kijowa, aby nieść humanistycznego ducha kijowskim ofiarom zbrodniczych bombardowań zbrodniarza Putina. Co do naszych Panów, to jest podobnie, jedynie Pan Older mógłby Panu podarować swoje stare trzewiki, jednak ma tylko wiśniowe, a Panu nosić wiśniowego obuwia nawet nie przystoi. A ja, Panie Mariuszu, jestem komunistą i całą swoją szlachetną energię skierowałem na walkę o szczęście całej ludzkości, więc sam Pan widzi, że mi nawet nie przystoi trwonić swój cenny dla całej ludzkości czas na tak prozaiczne pierdoły, jak Pańskie ciche umieranie poza marginesem naszego, a jakże, cywilizowanego świata.”
Adam Barycki
|