[...] A tę bramę do sformalizowania władzy kapitału zablokował właśnie nie kto inny, a właśnie Kaczyński.

co się odwlecze....

Pani nie rozumie, czym jest większość kwalifikowana 2/3. To jest coś takiego, jak zamknąć drzwi i klucz wyrzucić przez okno. I w związku z tym, Kaczyński jest, albo mężem stanu, albo cwanym politycznym lisem, który tym wszystkim w sejmie humanistycznym popłuczynom po okresie cudownej wolności i równie cudownej demokracji, przedstawi propozycje nie do odrzucenia w zamian za poparcie w sejmie podpisania CETA. Być może będą mu te popłuczyny potrzebne do kwalifikowanej większości wymaganej do wprowadzenia potrzebnych mu zmian w konstytucji i popłuczyny w zamian za CETA zrobią wszystko, boć te humanistyczne popłuczyny miłujące wolność i demokrację, nic bardziej nie miłują ponad psią wierność wobec pryncypałów swych umiłowanych prowadzących Polskę i Polaków na zatracenie w kajdany niewoli. A Kaczyński, zdaje się, szykuje dużego pokera z długoterminową perspektywą. Przesłanki wskazują kierunek jego zamysłów, ale logiczne wnioski prowadzą do tak nieprawdopodobnej wolty, że nawet ja wystraszyłem się logiki i na razie chowam głowę w piasek magicznych zaprzeczeń logicznym konsekwencjom analizy.

Adam Barycki

Zimna, bezwzględna kalkulacja.

Jak będzie pani pisała akt własności to proszę papier postarzyć żeby się nie wydało i nie pisać na komputerze.

A jaka ma być kalkulacja, ciepła i względna, i chciałabym, i boję się, i żeby było miło?

Adam Barycki