No tak, innej odpowiedzi nie spodziewałem się, niemniej skorzystam z dalszej możliwości przenikania do umysłów innych ludzi i pojadę z taką kwestią:
Teraz kiedy już wszyscy wiedzą, że: 1. gotówka jest nośnikiem długu a źródłem jej wartości są wyłącznie istniejące w społeczeństwie zobowiązania opisane jej rozkładem 2. każdy powstający w społeczeństwie dług, zawarty w kwicie dłużnym przymusowo egzekwowalnym, jest dodrukiem ujemnego pieniądza bezgotówkowego w postaci zapisów rozrachunkowych, zwiększającym ilość jednostek pieniądza w obiegu, wywołującym inflację, zmieniającym rozkład jednostek pieniądza w społeczeństwie i niszczącym istniejące oszczędności, 3. wszelkie przychody sektora finansowego są kosztem używania gotówki w wymianie handlowej wzajemnych świadczeń, 4. źródłem kryzysu gospodarczego, spadku produkcji i konsumpcji oraz gwałtownego wzrostu bezrobocia jest nieograniczona koncentracja kapitału, 5. podstawą koncentracji kapitału są przymusy państwowe, 6. lawinowo rośnie liczba ludzi żyjących z obsługi kwitów dłużnych, 7. rośnie poczucie zniewolenia, a za nim poczucie wzajemnej nienawiści, kiedy już wszyscy widzą, że wzajemna współpraca, wspólnota, więź kawałek po kawałku rozpadają się na naszych oczach a ludzie zaczynają się coraz bardziej antagonizować - znaczy skłócać się, dzielić, poróżniać, prowokować, przeciwstawiać się sobie to powstaje takie pytanie:
Kiedy kurwa w debacie publicznej pojawi się wreszcie coś istotnego?
Wtedy kiedy już wszystko nieodwracalnie spieprzy się, że przez dziesięciolecie potrzeba będzie odbudowywać wszystko od podstaw?
Wszystko pieprzy się, bo elity postanowiły kurczowo trzymać się zasad, które wynoszą je na piedestał i zapewniają wygodne życie bez kiwnięcia palcem dla kogokolwiek, bez względu na myśli i emocje zwykłych ludzi. Przyjdzie więc taki moment,że dawne autorytety i dawne wartości nagle upadną a potem zapanuje chaos i walka albowiem nie będzie żadnego nowego autorytetu, żadnych nowych wartości i żadnych nowych zasad dzięki którym będzie można dalej pozostać społeczeństwem.
I jeszcze moje 3 wskaźniki badania stopnia siły zmowy elity (tzw. klasy wyższej i średniej) przeciw społeczeństwu w umowie społecznej: 1. wielkość dochodu ludzi państwowego aparatu przymusu (politycy, sądy, policja, wojsko, komornicy itp.) wobec dochodu całego narodu, 2. udział wydatków państwa na ochronę tajemnic państwowych w wydatkach budżetowych, 3. poziom bezrobocia.
|