123 list otwarty – Tajemnicze nagłe zgony, czy to ofiary szczepień? Aneks 5.
jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 12 dzień 3 miesiąc 15 rok EY
Do 'prezydenta' Polski, najszanowniejszego pana Andrzeja Dudy i wszystkich zainteresowanych losami ludzkości list otwarty.
Najsz
(Najsz – jest to wymyślone przeze mnie słowo - jest ono skrótem najserdeczniejszego, możliwie najszczerszego powitania połączonego z wyrazami najwyższego szacunku oraz życzeniami osiągnięcia wszystkiego najlepszego co też człowiek, grupa ludzi czy też inna istota lub grupa istot czy też sztucznych inteligencji może osiągnąć w czasie swego istnienia. Życzenia te są na zawsze i połączone z najżarliwszą prośbą / modlitwą do najlepszego z wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boga o to by dopomógł on osobie lub osobom z którą się witamy uzyskać w życiu powodzenie czyli znalezienie najlepszej drogi do zbawienia, do wolności, do szczęścia.)
Najszanowniejszy, najukochańszy panie Andrzeju D., żyjemy w wyjątkowo zatrważającym powojennym momencie dziejów Polski, w którym u jednych krew się gotuje z bezsilności czy też poczucia niesprawiedliwości, u innych przedwcześnie krzepnie. Pojawiło się nowe zjawisko tajemniczych nagłych zgonów. Kiedy napisałem pierwszy list otwarty na ten temat to w krótkim czasie miałem materiał na kolejny, ale go bardzo długo nie mogłem napisać bo materiał nieustannie się poszerzał o nowe zgony. Zacytuję kilka komentarzy, które potwierdzają moje słowa:
Roksana Brailich
W ciągu 3 dni widzę spokojnie już z 20-30 zgonów ludzi, domyślam się skąd tyle, ale czy inni też? A poza tym strasznie przykre do czego to doszło.
Aleksandra Ciesielska
Co się dzieje????? tyle ludzi umiera i to młodych!!!!!!
Alicja Gryszka
Co oni im daja że odchodzą.
Olo Olo
Trzeba zapytac naszych politkow co sie dzieje bo to jest nienormalne.
Rządzące nami reżimy udają, że nic się nie dzieje a tymczasem dzieją się rzeczy dziwne i nienormalne. Pojawiają się co prawda głosy bagatelizujące sprawę typu, 'kto się narodził, umrzeć musi', 'ludzie zawsze umierali'. Są to prawdziwe słowa, które nie zmieniają faktu, że tych śmierci jest stanowczo za dużo. W pierwszym roku eksperymentalnych szczepień odnotowano ponad 110 tysięcy nadmiarowych zgonów w porównaniu z rokiem poprzedzającym koroanwirusową panikę.
Spośród wielu zanotowanych zgonów szczególnie utkwiła mi w pamięci postać nagle zmarłego najszanowniejszego pana Andrzeja Pukacza – wykładowcy i nauczyciela:
„Zmarł prof. UAM dr hab. Andrzej Pukacz. "Kilka dni temu prowadził zajęcia"
"Z żalem zawiadamiamy, że w dniu 8 sierpnia 2023 r. opuścił naszą wspólnotę akademicką prof. UAM dr hab. Andrzej Pukacz" — poinformowano na stronie Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jego śmierć przyszła niespodziewanie. "Jeszcze kilka dni temu prowadził w Korczakowie zajęcia o swojej ukochanej przyrodzie" — poinformowało stowarzyszenie, z którym współpracował... Na razie nie podano informacji na temat przyczyn śmierci profesora.”
Uwaga, data w tej notatce jest fałszywa podobnie jak wszystkie daty tak zwanej 'naszej ery'. Używanie tych dat bez stosownej adnotacji to przejaw niewiedzy bądź znacznego upośledzenia umysłowego lub totalnej niegodziwości. Zastanawia mnie dlaczego świadomi kłamstwa naukowcy a zwłaszcza chrześcijanie kłamią używając bluźnierczych dat tak zwanej 'naszej ery' odnoszących się do fałszywego dnia narodzin Chrystusa? Zapraszam do odpowiedzi na forum
http://www.poszukiwaczeboga.fora.pl/ do działu Uwaga na daty!
Tłumaczę tam dlaczego teoretycznie możliwe jest, że heretycki kalendarz może się przekładać na nadmiarowe zgony. Zapraszam do poważnej dyskusji.
Powróćmy myślami do zmarłego profesora Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Śmierć jak śmierć. Nauczyciele ostatnio przedwcześnie umierają i w skali kraju to rzecz w miarę normalna i być może nawet nie zanotowałbym tego nekrologu gdyby nie komentarze, które zacząłem czytać. Bardzo proszę zapoznajmy się z nimi i sprawa stanie się jasna:
Beata Sadowska
Pogromu wśród kadry UAM ciąg dalszy... To nieprawdopodobne!
Sławek Sękowski
Paula Jurgiel no jak to co?? Uczelnia chwaliła się 95%. wyszczepieniem. Niedługo nawet sprzątać tam nie będzie miał kto.
Paweł Ptka
Przykre wyrazy współczucia, ale widzę że strona z nekrologami na UAM się nie zamyka...
Lucja Jankowska
Jednego nie rozumiem .w krótkim okresie tam z tej Uczelni odeszlo juz kilka Profesorow i Doktorow.Czy to ktos "nie podkłada nóżki". Czy ktos nie powinien zbadać???
Emil Olszewski
Zaraz nie będzie miał tam kto uczyć.
Dzięki tym komentarzom dowiedziałem się o fali tajemniczych zgonów pracowników Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu :
„Fala tajemniczych zgonów dotknęła pracowników UAM.
Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu wstrząsa fala zgonów. Uczelnia nie może nadążyć z nekrologami swoich pracowników. Jak można przeczytać na stronie uczelni kadra wykrusza się a lista zgonów zapełnia stronę internetową poznańskiej uczelni. W samym tylko bieżącym roku 2023 (?!) zmarło 17 wykładowców. W roku ubiegłym zmarły 34. Natomiast w 2021 (?!) roku zmarło aż 39-ciu nauczycieli uniwersyteckich...”
Dla lepszego zrozumienia sprawy i nastrojów społecznych zapoznajmy się z innymi komentarzami:
Joanna Wargin-Torchała
Coś duża ta śmiertelność wśród kadry UAM.
Tomasz Perz do Joanna Wargin-Torchała
inteligencja nie poszła w parze z mądrością....
Paula Jurgiel
Kolejny z uniwersytetu w Poznaniu. Co się tam dzieje?
Magdalena Majkut do Paula Jurgiel
zaigłowali się dla siebie i bliskich
Iwona Haremska
Kolejna osoba z tej uczelni. Przypadek?
Ewa Wójtowicz
Moim zdaniem zniwo zbiera szczepionka !! Za wiele tych przypadkow.
Bogdan Rekus
Czy to nie ten uniwersytet co tak wzorowo się wyszczepił”.
Agnieszka Pach
Zapomnieli dodać ze znów nagle i niespodziewanie.
Magda Rogowska
Co tam się dzieje z tymi zgonami,to aż dziw, że ktoś się na poważnie nie zainteresował tym tematem.
Aggie Maruszak Mocha
Naglosnic to w mediach!! To juz ponad 90-ty zgonw tej instytucji w przesiagu 3 lat.
Rafał Kosowski
Tak to jest jak się uczestniczy w eksperymentach medycznych.
An Na Śm Ku
Chyba Ci wszyscy co zmarli z tej uczelni zdecydowanie nie dostali placebo.
Halina Cieslar
Dzięki tym co zmuszali, gdzie oni sie teraz pochowali i nadal milczą.
Zygmunt Psikuta
Przypomina się exterminacja dokonywana przez hitlerowców... Tylko nieco inaczej.
Myślę, że warto sobie przypomnieć jak to nieco inaczej wyglądało. Daty w tym opracowaniu są oczywiście bluźniercze i mogły się przyczynić do tego co się w Poznaniu działo i dzieje:
83 lata temu Niemcy uruchomili w Poznaniu, pierwszy na ziemiach okupowanej Polski, obóz koncentracyjny Konzentrationslager Posen. To tutaj po raz pierwszy – w październiku i listopadzie 1939 r. użyli gazu do mordowania Polaków. W Forcie VII zginęło co najmniej 15 tys. ludzi.
Już w październiku i listopadzie na terenie obozu, w specjalnie do tego celu przygotowanych komorach Niemcy przeprowadzili eksperymenty z mordowaniem więźniów przy użyciu gazu. Do wyznaczonego bunkra, którego drzwi zaklejano gliną, przy użyciu specjalnych rur, wprowadzano ze specjalnych butli tlenek węgla. W ten sposób jesienią 1939 roku – w ramach akcji T4 - zagazowano tam kilka grup osób- pacjentów Szpitala Psychiatrycznego w Owińskach pod Poznaniem oraz pacjentów oddziału psychiatrycznego przy ul Grobla w Poznaniu. W ciągu dwóch miesięcy Niemcy zamordowali w ten sposób co najmniej 300 osób. Pod koniec listopada niemieckie władze uznały ten sposób „likwidowania bezwartościowego życia” za mało wydajny. Dlaczego? Bo trzeba było czekać kilkadziesiąt minut aż Polacy umrą, później jeszcze ładować zwłoki na samochody i wywozić. Zdecydowano więc o zastąpieniu bunkrów – mobilnymi komorami gazowymi – w szczelnych ciężarówkach. Dla Niemców była to oszczędność czasu- ciał pomordowanych nie trzeba było już ładować na samochody.
Schody Śmierci i „wycieczka w Karpaty”
Innym ze sposobów bestialskiego mordowania więzionych Polaków był „spacer” po Schodach Śmierci. Całe grupy więźniów, których zmuszano do dźwigania ciężkich, 10 kilogramowych kamieni, wpędzano na strome schody, każąc wspinać się po nich. Ci, którzy dotarli na sam szczyt byli kolbami karabinów spychani na dół, tak, by spadając po schodach przewracali tez wspinających się na nie współwięźniów, tak by ofiary rozbijały głowy o betonowe stopnie. Rannych dobijano kolbami. Kiedy temperatura spadała poniżej zera, esesmani z grupy Herberta Lange ułatwiali sobie sprawę, polewając schody wodą tak, by pokryła je warstwa lodu. W podobny sposób Niemcy wykorzystywali też stromą skarpę, na której znajdowały się schody. Zimą, więźniowie zmuszani byli do wbiegania po oblanej wodą, zaśnieżonej skarpie, a następnie robiąc przewrotkę, staczania się na dół. Esesmani nazywali to „wycieczką w Karpaty
„Polowanie na zająca” i „Dzwon”
Innym z wymyślnych sposobów mordowania Polaków stosowanym przez Niemców w Obozie Krwawej Zemsty była tzw. „zabawa w dzwona”. W specjalnie przystosowanym pomieszczeniu, głównie obozowej łaźni, esesmani wieszali swoją ofiarę głową w dół, z rękami związanymi na plecach. A następnie popychali więźnia tak mocno i tak długo aż rozbijał głowę o umywalki lub betonową ścianę pomieszczenia. Później współosadzeni musieli zmywać ze ścian resztki mózgu i krew ofiar kaźni.
Niemieccy strażnicy regularnie organizowali też „polowania na zająca”. Na czym to polegało? Organizowali oni wyścig przerażonych, zmaltretowanych, często półślepych (po wyjściu z ciemnych cel) Polaków, którzy mieli skakać jak zające. Rozbawieni Niemcy strzelali do swoich ofiar, licytując się celnością strzałów. Jedną z odmian tej kaźni była też „zabawa w psa”. Wymęczeni więźniowie musieli chodzić na czworakach i szczekać, a oprawcy katowali ich pejczami (można je dziś oglądać na specjalnej ekspozycji w Forcie VII).
„Obóz w Forcie VII był największym w Wielkopolsce ośrodkiem eksterminacji polskich elit, miejscem, w którym niemieccy oprawcy dopuszczali się niewyobrażalnego wręcz okrucieństwa. Dość powiedzieć, iż więźniowie, którym komunikowano, że zostaną przeniesieni do obozów budzących wyjątkową grozę, np. Auschwitz, Dachau, Gross- Rosen, Mauthausen-Gusen, Buchenwald i in., byli postrzegani przez przebywających z nimi w celi towarzyszy niedoli, jako ci, którym los dał szansę na przeżycie” - napisano na stronach Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości.
Warto tu dodać, że historia chrześcijaństwa to historia niezliczonych krucjat, zbrodni i być może setki milionów pomordowanych ludzi. Pomordowanych z powodów religijnych. Bardzo proszę przypomnijmy sobie ostatnie dokonania chrześcijanina austriackiego pochodzenia, najszanowniejszego pana Adolfa Hitlera. Obozy zagłady, miliony uśmierconych ludzi. Najszanowniejszy pan Adolf Hitler być może z dumą mógł napisać między innymi w książce Moja Walka takie słowa:
„Żarliwi protestanci mogli stać ramię w ramię z żarliwymi katolikami w naszych szeregach bez najmniejszych niepokojów sumienia związanych z ich religijnymi przekonaniami. (…) Odwieczna natura bezwzględnie karze tych, którzy; łamią jej prawa. To daje mi przekonanie, że działam w imieniu Wszechmogącego Stwórcy. (…) Moje uczucia jako chrześcijanina wskazują mi mojego Władcę i Zbawcę jako wojownika. Wskazują mi człowieka, który kiedyś w swej samotności, otoczony przez garstkę uczniów, rozpoznawał w Jehudejczykach, czym naprawdę są, i zebrał ludzi, by walczyć przeciwko nim, i który był największym nie jako męczennik, ale jako wojownik. W nieograniczonej miłości jako chrześcijanin i jako człowiek czytam ustępy, które mówią, jak Chrystus wystąpił w swej mocy i pochwycił bicz, by wypędzić ze świątyni ten ród węży i żmij. Jak wspaniała była jego walka w obronie świata przeciwko truciźnie jehudejskiej. Dziś, po dwu tysiącach lat, z głębokim uczuciem rozpoznaję wyraźniej niż kiedykolwiek, że w tym właśnie celu rozlał On swoją krew na krzyżu. Jako chrześcijanin nie mam obowiązku, by przyzwalać na oszukiwanie mnie, lecz obowiązkiem moim jest być wojownikiem o prawdę i sprawiedliwość…
I jeśli jest cokolwiek, co potwierdzałoby, że działamy właściwie, jest to ucisk, który codziennie wzrasta. Jako chrześcijanin mam też obowiązek wobec mojego własnego narodu. Kiedy wychodzę rano i widzę tych ludzi stojących w kolejkach i patrzę na ich ściśnięte twarze, wierzę, że byłbym nie chrześcijaninem, ale samym diabłem, gdybym nie odczuwał żalu, gdybym nie zwrócił się, jak nasz Chrystus dwa tysiące lat temu, przeciwko tym którzy do dziś wykorzystują i grabią tych biedaków.”
„Chrześcijaństwo nie zadowalało się tylko wznoszeniem swojego ołtarza. Musiało tak postępować, aby zniszczyć ołtarze pogan. Taka fanatyczna nietolerancja umożliwiła rozszerzenie tego kamiennego credo; jest to podstawowy kierunek jego istnienia.”
„Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni… Dżyngis-Chan rzucił na śmierć miliony kobiet i dzieci świadomie i z lekkim sercem – historia widzi w nim tylko wielkiego założyciela państw.
Obecnie tylko na wschodzie umieściłem oddziały SS Totenkopf, dając im rozkaz nieugiętego i bezlitosnego zabijania kobiet i dzieci polskiego pochodzenia i polskiej mowy, bo tylko tą drogą zdobyć możemy potrzebną nam przestrzeń życiową.”
Pisarz, najszanowniejszy pan Stanisław Lem w książce Wizja lokalna napisał:
„Z chrześcijańskiej miłości bliźniego wyprowadzono konieczność masowych rzezi innowierców, rozrywania końmi bogobojnych interpretatorów Ewangelii, grabienia bliźnich, uprowadzania niewolników, a mówiąc sumarycznie, nie ma tak wymyślnej zbrodni, której by nie dokonano pod auspicjami miłości oraz bojaźni Bożej.”
Moim zdaniem ta charakterystyka chrześcijaństwa znakomicie koresponduje z wizją i dokonaniami wodza austriackiego pochodzenia, najszanowniejszego pana Adolfa Hitlera.
Bardzo proszę powróćmy myślami do Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i ostatniego komentarza, którego chcę przytoczyć:
Przemysław Jagodziński
Kryminalne Zagadki UAM - nowy serial …
Najserdeczniejszy panie Andrzeju D., czy słyszał pan o tym co się wydarzyło w Poznaniu?
Jeżeli tak to czy coś pan zrobił by sprawę zbadać?
Ja uważam, że koniecznie powinno się tą sprawą zająć jakaś komisja. Zbadać czy szczepienia nie wpłynęły na średni wiek umierających pracowników? Czy liczba zgonów pracowników UAM jest porównywalna z liczbą zgonów na przykład Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i innych uczelni? Koniecznie powinna powstać komisja, która zbada kwestię tajemniczych zgonów osób zaszczepionych. Na bieżąco powinniśmy być informowani o tym ile osób i po jakiej szczepionce osób umiera. Jakie inne poza śmiercią są skutki uboczne i po jakiej szczepionce.
Takie dane powinny być uzupełniane każdego dnia i podawane do wiadomości publicznej i swoim zakresem obejmować nie tylko szczepionki, ale również lekarstwa a także wszelkie urządzenia, fabryki, które mogą mieć wpływ na nasze zdrowie i życie. Powinien też powstać jakiś zespół badawczy, który będzie pracował nad jakimś lekiem niwelującym szkodliwe działania szczepionek.
Oprócz tego powinien powstać jakiś trybunał, który na wzór tego w Norymberdze, który ukarał nazistowskich zbrodniarzy ukarze współczesnych nam ludobójców. Myślę, że w pierwszym wieku ery arytmetycznej trybunał ten mógłby być internetowy. Zastanawiam się teraz nad jego koncepcją.
Warto tu dodać, że sprawa ma charakter międzynarodowy i powinno się nią objąć również decydentów i ich siepaczy z innych krajów. W Polsce z racji pełnionej funkcji głównym oskarżonym powinien być były premier Mateusz M.. Również pan, najszanowniejszy panie Andrzeju D., też powinien stanąć przed tym trybunałem bo z racji pełnionej funkcji jest pan współodpowiedzialny za to co się stało.
Najszanowniejszy panie Andrzeju D., co najszanowniejszy pan o tym myśli?
Podoba się panu ten pomysł? Ma pan jakieś pomysły w tej sprawie? Jakieś rady, sugestie? Kto jeszcze według pana koniecznie powinien stanąć przed trybunałem?
Proszę się nie lękać i szczerze odpisać, najlepiej bezpośrednio na forum.
Najszanowniejsi Czytelnicy a Wy co o tym myślicie?
Jakie kroki powinno się podjąć w zaistniałej sytuacji?
Kto według Was koniecznie powinien odpowiedzieć za zbrodnię, której jesteśmy świadkami.
Myślę, że te pytania są dobrym zakończeniem tego listu otwartego.
Oprócz tego zgodnie z swym zwyczajem postanowiłem się pomodlić do najlepsześciowego Boga. Najszanowniejszy, najukochańszy najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł skutecznie rozwiązać kwestie eksperymentalnych szczepień i sprawiedliwie ukarać wszystkich winowajców oraz byś dopomógł ludzkości w osiągnięciu najlepszości, zbawienia, wolności?
Jeżeli mogę, to proszę o to – błagam – najbardziej jak tylko można.
Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski
Naj. (Najlepszość - najwyższy stopień cech dodatnich, bycie najlepszym, doskonałość, idealność, wzorowość. George Bernard Shaw: Ideały są jak gwiazdy. Jeśli nawet nie możemy ich osiągnąć, to należy się według nich orientować.)