


Tak, wylot powietrza jest z tyłu i kieruje je bezpośrednio w otwór wyrąbany w ścianie.
Akurat u nas pasowało, bo krótsza ściana dużego pokoju jest skierowana idealnie na południe.

Sprawność paneli słonecznych maleje wraz ze wzrostem temperatury - około 0,5% na 1°C.
Producenci podają parametry napięcia i natężenia paneli mierzone w 25°C.
Jeżeli temperatura panelu podwyższy się z 25°C do 55°C to spadnie sprawność o ok. 15%.
Typowe baterie paneli dachowych pracują w temperaturze 55 - 75°C, co powoduje spadek
mocy o 12 - 25% wartości znamionowej. Ale do rzeczy...
Im niższa temperatura, tym lepiej
Zresztą sam przeczytaj:
http://elve.pl/blog/jak-panele-sloneczne-dzialaja-w-zimie/ 
Otwory wlotowe u dołu zasysają zimne powietrze z zewnątrz. Cel jest taki, by w zimie
wtłaczać świeże i podgrzane powietrze. Natomiast w lato, w związku z samoregulacją
temperatury przez drabinki grzejne od 20°C ich rezystancja rośnie, by przy 25°C przestać
całkiem pobierać prąd - wtedy nadal pracuje wentylator i dalej tłoczy świeże powietrze
z zewnątrz jednocześnie chłodząc sam panel. Moje założenie było takie, by system pracował
na podobnej zasadzie, jak konwencjonalna klimatyzacja z tą różnicą, bym nie płacił za prąd.
Konkretnie na twoje pytanie:
czy można podgrzewać powietrze czerpane z pomieszczenia?Oczywiście!
Dodatkowo, taki mam plan, nadwyżka prądu zmagazynowana w AGM latem (wtedy pracuje
wentylator i tylko czasem podgrzewanie powietrza w chłodniejsze noce) ma zasilać
automatycznie oświetlenie zewnętrzne domu i garaż.