Krisbaum pisze:
Ależ panie Barycki, ja wam niczego nie zabraniam
Ponieważ Pan mi nie zabrania, to ja będę wbiegał na murawę i walił Pan żelaznym drągiem. A jak kto spróbuje do mnie strzelić, to w mordę go.
Adam Barycki
PS. Panie Stary, jest oczywistym, że ja nie jestem partnerem w dyskusji z Panem. Co innego Pan Krisbaum, o, to jest Pańska liga. Nie oczekiwałem od Pana odpowiedzi na moje pytanie, ponieważ udzielenie jej implikuje moje wnioski, a Pańskie dyskwalifikuje, a zdolni do potwierdzenia swojej przegranej są ludzie honoru, natomiast szmendaki reagują tak: Kończę dyskusję na tym wątku z Baryckim (w ogóle kończę z nim dyskusję) bo szkoda na niego mojego czasu. Pierdoli jak zmartwionego chuja brat. Natomiast ja mogę tak Pana potraktować nie czyniąc sobie uszczerbku na honorze, ponieważ w odróżnieniu od Pana, ja potrafię odpowiedzieć na każde Pańskie pytanie.