forum.nie.com.pl

Miesiączka synonimem owulacji a było sie zapytać jakiejś feministki przed napisaniem.
Oj, Hornet, choć to Cie poduczę o fizjologii ciała kobiecego.
(będę delikatna, obiecuję )

_________________
Ave Seitan!

HO DO MNIE, TAK CIE WYEDUKUJE, ZE SIE FIZJOLOGOM NIE SNIŁO...

Poprawiłem, to było zwykłe przejęzyczenie, wy głupie pedały.
A Ty, Older, to chuj cię jeden wie, po czyjej jesteś stronie, mydłku.

Cześka, uważaj na tego mineciarza.

Dziś , jednym słowem- dzień przejęzyczeń.....
Goszcząc dziś w domu daleką krewną stanu zakonnego,która to zapragnęła obejrzeć coś w TV, usłyszałam przypadkiem fragment kazania wygłoszonego przez Flaszkę Głodzia w czasie mszy transmitowanej z katedry oliwskiej przez TV Polonia .Fragment znamienny, bowiem kazanie zawierało szereg odniesień do historii najnowszej, w tym grudnia 1970, i ,rzecz jasna, stanu wojennego.Zbulwersowało mnie użyte przez abepe określenie:internetowanie. Zastanawiam się, czy chodziło ekscelencji o internowanie, czy też antycypuje w przyszłość......Krewna w odpowiedzi na moje zapytanie tylko łypnęła znacząco......

Wydaje mi sie, że internetowanie to uporczywe, wielodniowe molestowanie linkiem z YouTuba przez Czytelnikanie.
Nie mam pewności czy definicja jest prawdziwa ale takie odnoszę wrażenie,
Link zawiera znany utwór Sandu Ciorby Manele manele ciganu.

Horni, niestety, nie, abepe słowem w kazaniu o Czytniku nie wspomniał , za to o internetowaniu kilka razy.

Wałęsa był internetowany i wychlał cały spirytus.

_________________

Spożył przez internet?Nic dziwnego, noblista......

Spożył w internacie.

_________________